Coraz bardziej popularną formą turystyki staje się tzw. urbex. Jest to zwiedzanie opuszczonych, często uważanych za nawiedzone miejsc. Jest to doskonały sposób na niecodzienne podróżowanie, które przyciąga nie tylko łowców zjawisk paranormalnych. Które nawiedzone miejsca w Polsce uważane są za najbardziej budzące grozę?

Zwiedzanie nawiedzonych obiektów

Na mapie Polski znajdziemy wiele punktów, których historie można zaliczyć do opowieści z dreszczykiem. Są to z pewnością miejsca, które coraz częściej fascynują poszukiwaczy przygód. Jest to bowiem doskonała alternatywa dla tradycyjnej turystyki, a co ważniejsze – w wielu przypadkach darmowa. Wiele legend, które spowijają zamki, szpitale, czy lasy zachęca turystów do odwiedzenia tych tajemniczych miejsc. Dzieje się tak głównie z powodu żądzy przygód, nutki dreszczyki i szukania wrażeń. Zazwyczaj taka forma turystyki wybierana jest przez osoby stosunkowo młode, jednak tak naprawdę przeznaczona jest dla ludzi w każdym wieku. Jeśli i nas interesują historie mrożące krew w żyłach, koniecznie powinniśmy podczas swoich planów urlopowych uwzględnić zwiedzanie nawiedzonych obiektów. A może niektóre z nich znajdziemy w bliskiej okolicy?

Przykłady nawiedzonych miejsc w Polsce

Zamki i ich ruiny

Oczywiście wśród obiektów, w których potencjalnie straszy nie może zabraknąć zamków. Jednym z nich jest Zamek Czocha, położony na Dolnym Śląsku. Podczas jego zwiedzania możemy zobaczyć salę tortur, czy podziemne lochy. Zamek jest położony obok jeziora, a droga do niego prowadzi poprzez kładkę nad rzeką. Legendy głoszą, że z tej kładki wiele osób spadło w dół i utonęło. Niektórzy twierdzą, że z tego powodu idąc po kładce można niekiedy usłyszeć płacz dzieci. Czy i my podczas wycieczki do zamku Czocha będziemy świadkami tych zjawisk?

Kolejnym z zamków jest zamek w Niedzicy, w Pieninach. Okoliczni mieszkańcy również twierdzą, że jest to nawiedzony zamek. Skrywa bowiem mroczne tajemnice. Szczęśliwcy (lub nie) mogą w nim spotkać przechadzającą się po korytarzach białą damę. Jest to zjawa Brunhildy, wepchniętej do zamkowej studni. Nie bez powodu w zamku znajduje się znak „uwaga, straszy”. Zjawę najczęściej widziana jest przez okno.

Zamek w Ogrodzieńcu jest uważany za najbardziej nawiedzoną warownię w Polsce. W położonym w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej zamku, wraz ze zmrokiem pojawia się zjawa, która jest prawdopodobnie duchem byłego właściciela – kasztelana Warszyckiego. Przybiera on postać czarnego psa, ze złowrogim spojrzeniem, który strzeże skarbów ukrytych w zamku.

Opuszczone budynki w Polsce

Oprócz zamków istnieje jeszcze wiele innych obiektów, w których obserwuje się zjawiska nadprzyrodzone. Jednym z nich jest komisariat w Konstancinie-Jeziornie, miejscowości położonej nieopodal stolicy Polski. Na przestrzeni lat zanotowano w nim wiele przerażających i niewytłumaczalnych sytuacji. Obecnie znajdujący się przy ulicy Niecałej budynek stoi pusty od kilku lat, jednak nadal przyciąga badaczy zjawisk paranormalnych. Policjanci m.in. w roku 2001, widywali w nim ducha byłego oficera, prawdopodobnie byłych służb NKWD, które przeszło 80 lat wcześniej miały w tym miejscu swoją siedzibę.

Jednymi z najbardziej przerażających budynków w Polsce są opuszczone szpitale psychiatryczne. Jeden z takich nawiedzonych szpitali znajduje się w Owińskach, nieopodal Poznania. Zdaniem wielu, budynek jest nawiedzony i poznać możemy mroczne historie, które go dotyczą. Wzniesiony w roku 1838 szpital swoją najmroczniejszą historię miał w okresie II wojny światowej, kiedy to po wkroczeniu zaborcy mieli wymordować wszystkich pacjentów. Do dziś dzień, najczęściej w okresie jesiennym, widoczne są zapalone światła w oknach, iż szpital jest opuszczony. Być może do teraz znajdują się w nim mroczne siły pamiętające czasy zła i wojny.

Inne nawiedzone miejsca w Polsce

Do strasznych miejsc, jakie w Polsce można znaleźć z pewnością należy zaliczyć również Babią Górę. Związane z nią straszne historie najczęściej dotycząc sabatów czarownic, które miały mieć miejsce w średniowieczu. Jest ona nawet nazywana Diablakiem, ponieważ wiele twierdzi, że w tym miejscu znajdują się diabelskie siły. Nie sposób w to nie uwierzyć, skoro w roku 1963 o zbocze Babiej Góry rozbił się helikopter, a na skutek tego wypadku śmierć poniosły trzy osoby. 6 lat później nieopodal Diablaka rozbił się samolot pasażerski, który zboczył z kursu, ale ofiar były już znacznie więcej, bo aż 53. Do dziś nie udało się rozwiązać przyczyn tych dwóch tragedii.

Czy warto zwiedzać nawiedzone miejsca?

Jak widzimy w Polsce straszy w wielu miejscach. Czy należymy do śmiałków, którzy odważą się odwiedzić owiane tajemnicą obiekty? Jeśli tak, to musimy uważać, aby nie spotkał nas przykry los, jak pewnych 9 studentów. Chcąc świętować rozpoczęcie roku akademickiego w październiku 2001 roku weszli oni do lasu w Witkowicach. Do dziś nie zostali odnalezieni…

Janek (31)

Jest to podróżnik z krwi i kości, który zwiedził ponad 50 krajów na każdym kontynencie. Jego pasja do odkrywania nieznanych kultur i historii miejsc sprawia, że jest nieustannym poszukiwaczem przygód. Jasiek specjalizuje się w tworzeniu przewodników po egzotycznych destynacjach, dzieląc się swoimi doświadczeniami i praktycznymi poradami. Jego misją jest zachęcanie czytelników do opuszczania strefy komfortu i odkrywania świata na własnych zasadach.